Zazdrość – jak zwalczyć w sobie zazdrość

Od zawsze zazdrość łączono z miłością. Nic w tym dziwnego, bowiem zazdrość definiowana jest jako pewien stan emocjonalny, który charakteryzuje się obawą przed utratą tego, na czym na zależy. W odniesieniu do miłości więc zazdrość jest odczuciem strachu przed odejściem drugiej osoby- z jednej więc strony jest to naturalna reakcja, bowiem gdy kogoś kochamy, to jednocześnie się o tą osobę martwimy i dbamy, by nikt nie przyczynił się do rozpadu tej miłości; z drugiej zaś,  zazdrość to niebezpieczna obsesja, która niszczy nas samych, naszą relację oraz osobę, którą darzymy uczuciem. Czym jest „chorobliwa zazdrość” i jak jej zaradzić, by nie doprowadziła naszego związku do rozpadu a nas do obłędu?

Powody do zazdrości- czym jest i skąd się bierze zazdrość?

Zazdrość w miłości najczęściej wynika z lęku o utratę bliskiej osoby, poczucia niskiej wartości  jako partner oraz  nadmiernej potrzeby kontroli swojej drugiej połówki. Często wszystkie te czynniki występują łącznie, w efekcie czego często przeszukujemy kieszenie męża, sprawdzamy telefon żony, skrupulatnie weryfikujemy maile a nawet ukradkiem śledzimy partnera- jednym słowem szukamy wszelkich dowodów na jego lub jej niewierność. Zapewnienia o prawdziwej miłości i lojalności puszczamy mimo uszu i nadal uparcie poddajemy partnera ciągłej kontroli. Zazdrość staje na równi z niepewnością, dlatego denerwujemy się, gdy nasza druga połówka dłużej rozmawia z kimś o płci przeciwnej, nie mamy skrupułów przed wykonaniem telefonu do firmy z zapytaniem co partner robi a nawet posuwamy się do takich rozwiązań, jak montaż kamery w domu podczas naszej nieobecności czy wykorzystanie nowoczesnych gadżetów w trakcie wyjazdu służbowego. Ciągle nie do końca wierzymy partnerowi i musimy zdać sobie sprawę z tego, że jeśli nie potrafimy zaufać drugiej osobie pomimo zapewnień i braku jakichkolwiek dowodów zdrady, to problem tak naprawdę leży w nas samych i musimy znaleźć przyczyny tego stanu.

Zazdrość- jak ją przezwyciężyć?

Zazdrość nie bierze się z niczego. Może mieć swoje korzenie w naszym dzieciństwie, gdy na przykład nie doświadczyliśmy od swoich rodziców miłości bezwarunkowej, gdy czerpaliśmy ze złych wzorców, gdy złe doświadczenia nauczyły nas, że nie wolno nikomu ufać. Zazdrość jest pewnym sposobem zachowania, którego jednak możemy się skutecznie wyzbyć. Krokiem ku temu może być zajęcie uwagi czymś innym lub samym sobą- swoimi pasjami, zainteresowaniami, czynnościami, które sprawiają nam przyjemność. Kolejnym krokiem jest akceptacja siebie takimi, jakimi jesteśmy oraz zaprzestanie walki z własnymi niedoskonałościami. Osoba, która ceni siebie i zna swoją wartości, niema potrzeby sprawdzania prawdomówności partnera, bowiem jest pewna siebie, wie że zasługuje na miłość, wierność i uczciwość i wierzy partnerowi, że on także kieruje się tymi regułami. Następnym krokiem jest zaufanie partnerowi, gdyż to właśnie ono powinno być podstawą każdego związku. Należy więc w tym miejscu zastanowić się, czy nasza zazdrość jest w jakikolwiek sposób uzasadniona- jeśli mamy jakieś dowody, to warto szczerze porozmawiać o nich z drugą połówką i poprosić o wyjaśnienia.

Jeśli jednak pomimo braku choćby najmniejszych, konkretnych powodów do zazdrości, nadal   ogarnia nas nieohamowana podejrzliwość oraz ciągła chęć kontroli, warto skorzystać z pomocy psychologa, póki nie jest jeszcze za późno dla naszego związku. Pomoże nam on w odbudowaniu poczucia własnej wartości i samoakceptacji, bowiem jest to podstawa niezbędna do opanowania uczucia zazdrości. Jeśli polubimy siebie, nie będziemy musieli nikogo zmuszać, by bardziej nas kochał- bo im bardziej będziemy w to brnęli, tym większe szanse na niepowodzenie naszych pragnień i naszego związku. Być może pomocna okaże się także konsultacja psychologiczna obojga partnerów. Nieraz wystarczy spojrzenie na naszą sytuację trzeciej osoby z zewnątrz oraz przekazanie obiektywnych sugestii i podsunięcie skutecznych metod na wyzbycie się chorobliwej zazdrości z związku. Pamiętajmy bowiem, że wszystko to rodzi się w naszej głowie, dlatego to od niej należy rozpocząć pracę nad zazdrością, by skutecznie się z niej wyleczyć.

Żałoba – jak poradzić sobie ze stratą bliskiej osoby?

Niezależnie od wiary, kultury, przekonań śmierć bliskich jest czymś, z czym trudno nam się pogodzić. Niby wiemy, że jest pewna i nieunikniona, jednak mimo tego na śmierć nie można się przygotować i ona zawsze nas zaskakuje. Strata ukochanej osoby boli, jednak my musimy żyć dalej. Jest to trudne zwłaszcza w początkowych momentach, jednak przeżywanie żałoby jest koniecznym elementem i trzeba przez nią przejść, by móc powrócić do normalnego funkcjonowania w codziennym życiu.

Ważne, by nie tłumić w sobie tych wszystkich emocji, które z pewnością pojawią się po śmierci bliskiej osoby. Musimy przejść przez całe to cierpienie, ból, rozpacz oraz żal, które wypełniają nasze serce i umysł. Jedni mówią „czas leczy rany”, inni „czas przyzwyczaja do bólu”- niezależnie od tego, która sentencja jest nam bliższa, warto ten czas dać i sobie- czas na smutek, rozpacz, płacz, który jest nie tylko oznaką siły ale także sposobem na oczyszczenie i poczucie ulgi. Jednym potrwa to dłużej, innym krócej, istotne, by nie udawać i nie skrywać żalu w sobie, gdyż taka postawa może być dla nas niebezpieczna. Kiedy bowiem nie przeżyjemy żałoby w pełni, to będziemy do niej wracać latami i ciągle będzie obecny w nas smutek, złość, żal, poczucie krzywdy i niesprawiedliwości.

Nie pomaga nam w tym fakt, iż śmierć w naszej kulturze jest tematem niewygodnym- boimy się, nie chcemy lub nie potrafimy o niej mówić. Przeszkadza nam ona w promowaniu młodości, witalności, zdrowia i wolimy, by pozostawała tematem tabu, odsuwając od zagadnień tych także i dzieci. To sprawia, że często nie wiemy, jak zachowywać się w stosunku do osoby przeżywającej żałobę i jak jej pomóc. Kultura XXI wieku jest więc nowoczesną kulturą życia, w której niema przyzwolenia na mówienie o śmierci a tymczasem jedynie wśród tzw. kultur prymitywnych czas żałoby jest czasem wspólnego jej przeżywania- poprzez odpowiednie ceremonie, modlitwy, rytuały, strój, które często trwają kilka dni a nawet tygodni. Tymczasem u nas ogranicza się to wszystko do krótkiej uroczystości pogrzebowej, po której człowiek pozostający nadal w wewnętrznej żałobie musi radzić sobie sam.

Żałoba i jej etapy

Po stracie najbliższej osoby- dziecka, małżonka, rodzica, przyjaciela, następuje długi proces żałoby, który składa się z kilku etapów. Pierwszy z nich polega na zaprzeczaniu- nie dowierzamy temu, co zaszło i nie dopuszczamy do naszej świadomości myśli, że bliska nam osoba odeszła. Widząc ciało w trumnie przekonujemy sami siebie, że zmarły tylko śpi i z pewnością zaraz wstanie. Często wmawiamy też sobie, że zmarły nie umarł i wymyślamy scenariusze, po których z pewnością osoba bliska wkrótce wróci. Etap ten przypada na czas pomiędzy informacją o śmierci a pogrzebem. Drugim etapem jest złość. Za śmierć ukochanej osoby obwiniamy cały świat, lekarzy, Boga, los- czasem pojawia się kryzys wiary i pojawiają się pytania: „Dlaczego Bóg do tego dopuścił?”, „Dlaczego nas to spotkało?”. Obwiniać możemy również samych siebie twierdząc, że w jakiś sposób mogliśmy nie dopuścić do śmierci bliskiej osoby a nawet winimy zmarłego, mówiąc: „Jak on mógł mi to zrobić?”, „Przecież obiecała, że nigdy mnie nie zostawi”. Trzeci etap jest etapem rozpaczy. To właśnie teraz dociera do naszej świadomości cała prawda i zdajemy sobie sprawę z nieodwracalności śmierci. Jest to najtrudniejszy i najbardziej bolesny etap, gdyż często pozostajemy w nim sami. Szybko mija cała otoczka związana z pogrzebem, kiedy wokół nas jest dużo osób- rodziny i znajomych, po czym zazwyczaj zostajemy sami a nasz czas wypełnia prawdziwa pustka, zaczynamy rozpaczać i nasze cierpienie  sięga zenitu. Najważniejsze, by pozwolić sobie na tą rozpacz i cierpienie oraz nie pozostawać z tym wszystkim samemu. Ostatni, czwarty etap polega na pogodzeniu się ze stratą oraz powrót do normalnego życia.

Jak pomóc sobie lub inne osobie w żałobie?

Jeśli chcemy pomóc osobie, która znajduje się w żałobie, nie należy z pewnością udzielać jej porad, takich jak: „Nie płacz, będzie dobrze”, „Płacz nic nie zmieni”, „Wszyscy przez to przechodzimy”- osoba w żałobie nie potrzebuje rad, lecz zrozumienia i wsparcia a zdecydowanie łatwiej jest wydusić z siebie wszystko, co nas boli i wypłakać się w ramionach drugiej osoby. Dlatego powinniśmy taką osobę odwiedzać jak najczęściej, być w stałym kontakcie oraz próbować- choć nie na siłę- szukać zajęć, które choć na chwilę odciągną ją o negatywnych myśli.

Przeciętna żałoba po śmierci ukochanej osoby trwa około roku. Jeśli jednak jest nam wyjątkowo ciężko z tą stratą lub jeśli przez długi czas nie potrafimy pogodzić się ze śmiercią i normalnie funkcjonować w codziennym życiu, warto skorzystać z pomocy psychologa. Osoba w żałobie potrzebuje bowiem rozmowy, podzielenia się swoim bólem i cierpieniem a nieraz także i wspomnieniami. Psycholog zaś, podczas profesjonalnych sesji, nie tylko z uwagą wysłucha, ale także pomoże poradzić sobie ze stratą bliskiej osoby tak, by ciągle była ona w pamięci, lecz by również powrócił dawny spokój, radość i sens życia.

Objawy i rodzaje zaburzenia odżywiania

Jedzenie to jeden z podstawowych i koniecznych elementów, zapewniający człowiekowi zdrowie i życie. Jednak coraz częściej w obszarze tym dochodzi do pewnych, skrajnych nieprawidłowości. Zaburzenia odżywiania to dość spora grupa jednostek chorobowych, będących zaburzeniami łaknienia na poziomie psychicznym. Najczęściej wymieniane to anoreksja i bulimia, natomiast w rzeczywistości jest ich znacznie więcej i mogą przejawiać się zarówno odmawianiem sobie jedzenia, jak i ciągłemu obżarstwu. Sprawdźmy więc jakie rodzaje zaburzeń odżywiania wyróżniamy, jakie są ich objawy oraz możliwe sposoby leczenia. 

Czym są zaburzenia odżywiania i jakie wyróżniamy ich rodzaje

Nagły napad głodu i niepochamowana chęć jedzenia, złe samopoczucie i brak chęci spożycia choćby małej kanapeczki- każdy z nas może mieć do czynienia z takimi objawami i o ile zdarzają się one sporadycznie oraz szybko mijają, są czymś naturalnym. Problem zaczyna pojawiać się wówczas, gdy trwają dłużej i nie możemy sobie z nimi poradzić. Mogą to być bowiem zaburzenia odżywiania.

Zaburzenia odżywiania to nieprawidłowe zachowania żywieniowe oraz zachowania polegające na ciągłej kontroli masy ciała i jej celowej utracie, bądź wręcz przeciwnie- braku tej kontroli i nadmiernym przybieraniu na wadze. Konsekwencją tego jest stopniowe pogarszanie się stanu zdrowia, zarówno fizycznego, jak i psychicznego a co za tym idzie, problemy z normalnym funkcjonowaniem w społeczeństwie.

Występuje wiele rodzajów zaburzeń odżywiania, które sklasyfikowane zostały według kilku klasyfikacji. Do najczęściej występujących zaliczyć możemy:

  • jadłowstręt psychiczny (anoreksję);
  • żarłoczność psychiczną (bulimię);
  • zaburzenie z napadami objadania się;
  • zaburzenia odżywiania polegające na unikaniu lub ograniczaniu przyjmowania pokarmów;
  • pica (łaknienie spaczone);
  • zaburzenie przeżuwania;
  • inne i nieokreślone zaburzenia jedzenia i odżywiania się.

Objawy i rodzaje zaburzenia odżywiania

Objawy zaburzeń odżywiania- co powinno nas zaniepokoić

Objawy zaburzeń odżywiania będą różnić się od siebie, w zależności od ich rodzaju, jednak to, co je łączy, to przejawianie destrukcyjnych nawyków żywieniowych a także obsesyjne zachowania dotyczące kontroli wagi lub całkowita pobłażliwość wobec tej kwestii. Nie sposób wymienić wszystkich objawów poszczególnych rodzajów zaburzeń odżywiania, dlatego skupmy się jedynie na tych wspólnych, bądź na tych najbardziej charakterystycznych. Najłatwiej rozpoznać anoreksję, bowiem jej głównym wyznacznikiem jest niezwykle niska masa ciała, przy czym pozostałe objawy są zwykle ukrywane przez osobę, której dany problem dotyczy i dlatego są często niedostrzegane przez osoby postronne.

Kolejną wspólną cechą, łączącą większość zaburzeń odżywiania, jest przywiązywanie zbyt dużej uwagi do swojego wyglądu, ciągłe kontrolowanie wagi, postrzeganie siebie w samych negatywach poprzez pryzmat masy ciała. Znaczącym objawem są także nieprawidłowości dotyczące samego spożywania pokarmów- na przykład pochłanianie ogromnych ilości jedzenia bez opamiętania, jedzenie częste i szybkie, spożywanie wyłącznie niezdrowej żywności. Może to być także unikanie wspólnego spożywania posiłków, jedzenie po kryjomu, robienie ogromnych zapasów jedzenia i zacieranie śladów po ich spożyciu. Widocznymi objawami będą także pogorszenie stanu zdrowia oraz znaczny spadek sprawności fizycznej.

Przyczyny pojawienia się zaburzeń odżywiania

Przyczyn powstania zburzeń odżywiania może być bardzo wiele i dotyczyć mogą różnych sfer. Wśród najczęściej wymienianych czynników znajdują się:

  • czynniki biologiczno-genetyczne, takie jak występowanie w rodzinie zaburzeń lękowych czy przypadków depresji, nieprawidłowe funkcjonowanie podwzgórza, podniesiony poziom hormonu stresu lub hormonu odpowiedzialnego za uczucie głodu;
  • czynniki socjologiczno-kulturowe, takie jak presja środowiska, nacisk kulturowy, panująca moda, otaczanie się ludźmi o jednakowych przekonaniach;
  • czynniki psychologiczne, których jest najwięcej, takie jak chociażby perfekcjonizm, niskie poczucie własnej wartości, wygórowana ambicja, lęki przed dorosłością bądź koniecznością podejmowania ważnych decyzji, chęć poczucia niezależności, przeżyte traumy, na przykład molestowanie seksualne w dzieciństwie, chęć zwrócenia większej uwagi na siebie.

Leczenie zaburzeń odżywiania

Zaburzenia jedzenia niosą ze sobą poważne konsekwencje, dlatego konieczne jest wdrożenie odpowiedniej terapii, gwarantujące skuteczne leczenie. Psychoterapia to element niezbędny w procesie leczenia zaburzeń odżywiania. Najczęściej wykorzystywana jest terapia behawioralno-poznawcza, która pomaga znacznie ograniczyć występujące objawy a z czasem pozbyć się zaburzeń. W jej trakcie pacjent uczy się rozpoznawać czynniki, będące zapłonem danego zaburzenia, uczy kontrolować ilości lub sposób spożywanego jedzenia, pomaga rozpoznawać i niwelować niewłaściwe podejście do swojego jedzenia, postrzegania swojego ciała oraz wagi. Terapia niekiedy wspomagana jest leczeniem farmakologicznym, bądź też współpracą z dietetykiem, który pomaga w przygotowaniu odpowiedniej diety.  W najtrudniejszych przypadkach, wówczas gdy pacjent wykazuje bardzo niski wskaźnik BMI, jest w złym stanie fizycznym oraz psychicznym, konieczna jest także hospitalizacja.

W żadnym wypadku nie wolno ignorować zaburzeń odżywiania występujących u Ciebie lub bliskich, bowiem nieleczone z czasem się pogłębiają, prowadząc do innych zaburzeń i chorób, a nawet mogą mieć skutek śmiertelny- czy to ze względów żywieniowych, czy też pojawienia się depresji i myśli samobójczych.

Nerwica natręctw – jakie są jej rodzaje i objawy?

Nerwica to zaburzenie psychiczne, których wyróżnić możemy kilka rodzajów, w zależności od przyczyny ich powstania oraz objawów im towarzyszących. Jednym z nich jest nerwica natręctw, będąca potoczną nazwą zaburzeń obsesyjno-kompulsyjnych. Najczęściej dotyczy ona sfery życia związanej z czystością, porządkiem, ładem, chorobą, seksem czy religią. Obsesyjne myśli i kompulsywne czynności, w których nerwica ta się przejawia, stanowią zwykle ochronną tarczę przed lękiem, nad którym osoba w inny sposób nie potrafi zapanować. Dowiedzmy się czegoś więcej na temat tego uporczywego zaburzenia- czym się charakteryzuje, jakie są jej rodzaje i objawy, a także jak wygląda leczenie.

Nerwica natręctw – czym jest 

Nerwica natręctw to zaburzenia obsesyjno-kompulsywne (z angielskiego obsessice-comulsive disorder – OCD) a więc uporczywe, często powtarzające się występowanie natrętnych myśli (obsesji) oraz przymusowych czynności (kompulsji). Obsesje to myśli mające charakter nieprzyjemny, natrętny, bluźnierczy, agresywny, niekiedy jest to cały ciąg myślowy. Z kolei czynności kompulsywne to czynności niechciane, pojawiające się mimowolnie, jednak osoba z zaburzeniem odczuwa konieczność ich wykonania, bowiem wszelkie próby oporu dodatkowo zwiększają jego wewnętrzne napięcie. Co więcej, osoba której problem dotyczy jest świadoma irracjonalności swoich myśli oraz bezsensowności wykonywania poszczególnych czynności, natomiast nie może im się oprzeć, gdyż wtedy niepokój i napięcie narastają. Nerwica natręctw może przejawiać się na wiele sposobów- jest to chociażby potrzeba ciągłego mycia rąk, wielokrotne sprawdzanie zamknięcia drzwi czy wyłączenia żelazka. Myśli te utrudniają normalne, codzienne funkcjonowanie, wpływają także negatywnie na relacje rodzinne, partnerskie czy zawodowe.

Jakie są rodzaje nerwicy natręctw?

Nerwica natręctw może dotyczyć kilku obszarów, stąd też wyróżnić można jej kilka rodzajów. Do najpopularniejszych i najczęściej występujących zaliczamy:

  • chorobliwe dbanie o porządek, ciągłe sprzątanie, czyszczenie przedmiotów, wstręt do nieporządku i brudu, ciągła potrzeba mycia czy dezynfekcji rąk i ciała;
  • konieczność układania przedmiotów symetrycznie lub według określonego porządku oraz natychmiastowy stres i lęk, gdy przedmioty nie są ułożone we właściwy sposób;
  • powracające wątpliwości i potrzeba ciągłego sprawdzania, czy wszystko jest w porządku, na przykład czy drzwi są zamknięte, żelazko wyłączone, samochód stoi przed domem;
  • nieustające liczenie wszystkiego wokół- kroków, płyt chodnikowych, drzew, mijanych samochodów, schodków, ludzi;
  • myśli o czynnościach agresywnych, na przykład zrobieniu krzywdy jakiejś osobie;
  • natręctwa na tle religijnym- ciągły lęk przed skutkami grzechów, obsesyjne modlitwy, by się przed nimi ustrzec;
  • natręctwa na tle seksualnym- ciągłe myśli bądź potrzebę masturbacji, eksponowania narządów płciowych, obcowanie z nieznajomą osobą a nawet dzieckiem.

Jakie objawy występują przy nerwicy natręctw?

Każdy rodzaj nerwicy natręctw powoduje nieco inne objawy, natomiast do najczęściej występujących z pewnością zaliczyć możemy nachalną niepewność; natrętne myśli będące przeciwieństwem opinii innych osób, które dodatkowo nasilają się w najmniej odpowiednim momencie- na przykład podczas spotkania towarzyskiego, zawodowego, rodzinnego, w pracy, w kościele; natrętne impulsy, a więc chęć zrobienia czegoś niepoprawnego, ryzykownego, agresywnego; bezsensowne i wielogodzinne analizowanie jakiegoś tematu, zwykle błahego, nieistotnego; przymus zbierania bezużytecznych rzeczy; konieczność wykonywania bezsensownych, złożonych czynności w celu zapewnienia sobie szczęścia i oddalenia nieszczęść, na przykład unikanie siadania przy rogach stołu. Ponadto objawami nerwicy natręctwo może być także pojawienie się tików nerwowych, a także odczucie funkcjonowania w nierzeczywistym świecie.

Nerwica natręctw - jakie są jej rodzaje i objawy

Nerwica natręctw- przyczyny i leczenie

Ciężko określić jedną przyczynę występowania nerwicy natręctw. Zwykle na jej pojawienie się nakłada się kilka czynników- psychologicznych, biologicznych czy społecznych. Przyczyn psychologicznych doszukiwać można się nawet w źle przeprowadzonym procesie odpieluchowania dziecka, czy też stylu wychowania opiekunów. Wśród biologicznych wymienić możemy przede wszystkim specyficzną budowę struktur mózgu, czynniki genetyczne i dziedziczne, a nawet przebyta angina, której paciorkowce prócz gardła, atakują także jądra podstawy mózgu. Z kolei do psychospołecznych przyczyn zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych zaliczyć możemy coraz większą presję, tempo życia i natłok codziennych obowiązków.

Nerwica natręctw jest zaburzeniem, które należy leczyć, by przede wszystkim przywrócić pacjentowi komfort życia i możliwość normalnego funkcjonowania. Lekarz psychiatra wdraża odpowiedni tok leczenia, odpowiadający indywidualnym potrzebom danej osoby. Najczęściej jest to terapia poznawczo-behawioralna, a więc nakierowana na określone cele i problemy, bazująca na ścisłej współpracy terapeuty i pacjenta. Terapię niekiedy łączy się także z leczeniem farmakologicznym.

Nerwica natręctw to niezwykle uciążliwe zaburzenie, uniemożliwiające prowadzenie spokojnego i normalnego trybu życia, utrudniając je niemal we wszystkich sferach- prywatnej, rodzinnej, zawodowej, szkolnej. Odpowiednio dobrane leczenie przynosi oczekiwane efekty i pozwala na nowo cieszyć się życiem.

Wpływ pandemii Covid19 na zdrowie psychiczne

Wybuch pandemii koronawirusa nastąpił nagle i zaskoczył ludzi na całym świecie. Nikt nie spodziewał się, że współcześnie, w dobie takiego rozwoju technologicznego, rozwoju medycyny, nauki czy przemysłu farmaceutycznego, przyjdzie nam się mierzyć z tak silnym wrogiem, który atakuje wszelkie sfery naszego życia. Co więcej, swój negatywny wpływ ma nie tylko na osoby, które w sposób bezpośredni dotyka poprzez zachorowanie, ale w dużej mierze oddziałuje także w sposób pośredni za zdrowie psychiczne tysięcy osób.

Jeszcze przed pojawieniem się wirusa SARS-CoV-2, problemy psychiczne stanowiły jeden z największych problemów zdrowotnych na świecie. Obecnie, sytuacja ta ciągle się pogarsza, czego w dużej mierze winny jest wirus i podejmowane w związku z nim działania. Powtarzające się już przeszło rok obostrzenia, nakładane kwarantanny, znaczne spowolnienie gospodarki, ograniczenie kontaktów społecznych, liczne zwolnienia, zdalna praca i nauka, zachorowania bądź śmierć najbliższych, obawa przed kolejnym dniem- to wszystko sprawia, że nasza psychika staje się nazbyt obciążona, przez co znacznie zwiększa się podatność na wystąpienie zaburzeń i chorób psychicznych. Szczególnie istotna staje się więc w tym momencie zasada „lepiej zapobiegać, niż leczyć”, dlatego warto szybko reagować i w razie jakichkolwiek obaw czy stresu korzystać z pomocy psychologa.

Problemy powodowane negatywnym wpływem pandemii coraz częściej dostrzegają także pracodawcy, którzy widząc spory spadek motywacji, zaburzenia lękowe czy wahania nastrojów u swoich pracowników, decydują się na zapewnienie w firmie psychoterapeutów, którzy okazują się dużym wsparciem dla całego zespołu pracowniczego.

Co powinno nas zaniepokoić- pierwsze objawy pogorszenia kondycji psychicznej

Od początku pandemii lekarze wystawili rekordową liczbę zwolnień lekarskich, których powodem była ciężka reakcja na stres oraz zaburzenia adaptacyjne, a także coraz częściej występująca depresja. Boimy się o zdrowie i życie swoje oraz naszych bliskich, obawiamy się utraty pracy, kłopotów finansowych, stresują bądź denerwują nas zmiany w codziennym funkcjonowaniu i związane z pandemią ograniczenia- brak możliwości bądź spore ograniczenia w uczestnictwie w życiu kulturalnym, sportowym czy towarzyskim, konieczność zmiany swojego trybu pracy, zamknięcie w domach. Nic więc dziwnego, że zdecydowanie łatwiej i szybciej można utracić kontrolę nad swoim życiem. Kiedy więc powinniśmy mieć się na baczności? Otóż jest kilka wyraźnych symptomów, które mogą świadczyć o pogarszającej się kondycji psychicznej.

Pierwszym z nich są problemy ze snem, co bardzo często spowodowane jest natłokiem myśli i obaw związanych z panującą sytuacją oraz przywoływanie najgorszych scenariuszów. To z kolei może przełożyć się na ciągłe uczucie zmęczenia, rezygnację, obojętność a nawet brak radości z tego, co dotychczas sprawiało nam przyjemność. Dominuje w nas uczucie smutku, odczuwamy ciągłe napięcie związane z niepewnością o naszą przyszłość. Stajemy się zmęczeni zarówno fizycznie, jak i psychiczne, przez co znacznie spada nasza koncentracja i chęć do pracy a także prawidłowego funkcjonowania. Występują także zmiany apetytu, przy czym możemy jeść w nadmiarze bądź też jeść znikome ilości, co wpływa na zmianę wago ciała.

Wpływ pandemii covid-19 na zdrowie psychiczne

Psycholog Warszawa

Sytuacja w pracy- niezbędna pomoc psychoterapeutyczna

Praca dla każdego człowieka jest niezwykle ważnym elementem życia. W końcu spędzamy w niej sporą część czasu, natomiast wybuch pandemii w wielu firmach wymusił gwałtowne zmiany, dotyczące chociażby sposobu zatrudnienia, zakresu obowiązków, znacznych oszczędności czy cięć etatów. I o ile w początkowej fazie pandemii całość postrzegaliśmy jako sytuację przejściową, tak teraz mamy świadomość tego, że przychodzi nam żyć w całkiem innej rzeczywistości, do której łatwiej bądź trudniej jest nam się przenieść. Jest to sytuacja szczególnie niekorzystna dla tych, którzy są bardziej podatni na wszelkie stresy, zmiany, zachwiania rodzinne czy zawodowe, a także u których występuje wzmożona skłonność do depresji. Obawa o stabilność finansową i zatrudnienie jest bowiem- obok rozwodu i śmierci bliskiej osoby- jednym z najgorszych stresów w życiu niemal każdego człowieka.

Covid-19 oraz jego następstwa powodują pogorszenie zdrowia psychicznego pracowników, przez co zasadne staje się podejmowanie konkretnych działań, sprzyjających jego poprawie. Ciągły stres zwiększa bowiem ryzyko pojawienia się zaburzeń depresyjno-lękowych. Zapewnienie więc profesjonalnej opieki psychologicznej i psychiatrycznej pracownikom- czy to w formie indywidualnych bądź też grupowych konsultacji, prowadzonych w poradniach, w firmie on-line czy też  na miejscu w firmie- wydaje się być najlepszym rozwiązaniem, w celu naprawy szkód wyrządzonych Covid-19.

Zdrowie psychiczne jest ważne zarówno w sferze zawodowej, jak i prywatnej, pozwala nam bowiem na codzienne, prawidłowe funkcjonowanie. Nie jesteśmy w stanie wpłynąć na pewne sytuacje, jak chociażby na obecność pandemii koronawirusa, natomiast możemy niwelować jego skutki, dbając o zdrowie, zarówno fizycznej, jak i psychiczne. Troszcząc się o to drugie, warto korzystać z pomocy zaufanych psychoterapeutów, dzięki którym zdecydowanie łatwiej będzie przetrwać ten trudny czas.

Terapia grupowa – dlaczego warto w niej uczestniczyć?

Terapia grupowa przez wielu postrzegana jest jako psychoterapia gorszej kategorii, nie dorównująca skutecznością do terapii indywidualnej. Uważa się, iż jest to rozwiązanie raczej dla tych, którzy ze względów finansowych nie mogą pozwolić sobie na spotkania indywidualne. A tak naprawdę nic bardziej mylnego. Zarówno terapia grupowa, jak i indywidulana przynoszą równie korzystne efekty, zaś różnią się schematem prowadzonych w ich ramach działań. Przyjrzyjmy się więc bliżej metodzie, jaką jest terapia grupowa.

Na postrzeganie terapii grupowej wpływ mają pewne stereotypy. Z pewnością większości osób, na myśl o takiej formie specjalistycznej pomocy psychologicznej, przed oczyma pojawia się obraz charakterystycznego kręgu ludzi, zwierzających się ze swoich problemów, przy czym nie zawsze w sposób chętny i dobrowolny. A tymczasem jest to jeden z mitów, który niema zbyt wiele wspólnego z rzeczywistością. Oczywiście nie jest to obraz, który nie występuje, gdyż wspólne rozmowy mają miejsce na terapiach grupowych i z punktu widzenia obserwatora może to tak wyglądać, jednak nikt nie jest zmuszany do wypowiadania się a odbywa się to wyłącznie na zasadach dobrowolności.

Terapia grupowa – czym jest i jak wygląda?

Terapia grupowa to jedna z metod pomocy psychologicznej, najczęściej wykorzystywana w terapii różnego typu uzależnień, ale nie tylko. Jest to skuteczna pomoc dla pacjentów z nerwicą, depresją, lękiem panicznym czy lekiem społecznym a nawet otyłością, samotnością, nieśmiałością, niską samooceną oraz dla osób, które straciły bliską osobę. Nie istnieje jeden schemat jej przebiegu- zależne jest to głównie od problemu, który ma za zadanie rozwiązać. Inaczej więc wyglądać będzie terapia grupowa osób uzależnionych od alkoholu, inaczej od narkotyków a jeszcze inaczej chorych na schizofrenię czy nerwicę.

Zazwyczaj terapia grupowa polega na regularnych spotkaniach, które odbywają się w określonej liczbie osób, przy czym mogą to być spotkania otwarte- gdzie ich uczestnicy się zmieniają, przychodzą nowi, odbywa się ciągła rotacja bądź spotkania zamknięte- w których od początku do końca uczestniczą wciąż te same osoby. Spotkania prowadzone są zwykle przez jednego, czasami więcej psychologów.

Terapia grupowa różni się od indywidualnej głównie tym, iż terapeuta nie jest skupiony wyłącznie na jednej osobie, lecz w równym stopniu na całej grupie. Natomiast nie jest to w żaden sposób coś, co ujmuje z jakości spotkań a wręcz przeciwnie- inni ludzie stanowią tu największą wartość tym bardziej, że są to osoby znajdujące się w podobnej sytuacji życiowej i mające ten sam bądź zbliżony problem. Stwarza to możliwość rozmowy, dzielenia się swoimi odczuciami i przeżyciami a także pozwala lepiej zrozumieć problem oraz nie czuć się w nim odosobniony.

Terapia grupowa – dlaczego warto w niej uczestniczyć?

Psycholog Warszawa

Niektóre osoby uczestniczą dodatkowo w terapii indywidualnej, która jest wówczas uzupełnieniem terapii grupowej, natomiast odpowiedni sposób przebiegu terapii dobierany jest według indywidualnych potrzeb pacjenta tak, by terapia była jak najefektywniejsza.

Korzyści jakie daje terapia grupowa

Uczestnictwo w terapii grupowej przynosi wiele korzyści. Przede wszystkim dlatego, iż grupa stanowi dla nas naturalne środowisko, przez lata zostaliśmy przystosowani do życia w grupie- rodzinie, partnerskiej, przyjacielskiej, klasowej- dlatego kontakt z drugim człowiekiem, a zwłaszcza tym, który w pewnym sensie mamy coś wspólnego- w tym przypadku jest to wspólny problem- jest tak owocne. Oczywiście w terapii grupowej duże znaczenie ma także specjalista, terapeuta czy psycholog, bowiem kieruje on całym spotkaniem, wyznacza jego schemat i kierunek, natomiast całość bazuje na korelacji wszystkich uczestników terapii.

Dzięki uczestnictwu w terapii grupowej mamy świadomość, że nie jesteśmy sami z danym problemem i widzimy, że inni przechodzą przez podobne sytuacje. Czujemy się wówczas mniej odosobnieni i odmienni. Kolejną ważną sprawą jest to, że na terapię uczęszczają osoby z różnych środowisk, mające odmienne osobowości, pasje, wykształcenie ale za to łączy je jeden problem. To daje możliwość obserwowania innych, dzielenia się własnymi doświadczeniami i przemyśleniami. Dzięki takim informacjom zwrotnym od uczestników grupy można zobaczyć problem z różnych perspektyw, poznać sposoby radzenia sobie z nim a także przygotować pewną strategię i określić cele, które pozwolą pozbyć się własnego problemu. Wiedząc, że wokół siebie ma się ludzi, którzy są w pewnym sensie do nas podobni, zdecydowanie łatwiej jest się otworzyć. Dużym plusem jest to, iż są to osoby nieznajome, gdyż zwykle czujemy się wówczas swobodniej w kwestii wypowiadania się na temat osobistych problemów. Często jest bowiem tak, iż osoby z najbliższego otoczenia nie rozumieją danego problemu, ignorują go bądź co gorsza wyśmiewają, przez co osoba, której problem dotyczy, zamyka się w sobie i jej problem zazwyczaj narasta jeszcze bardziej. Natomiast uczestnicząc w terapii grupowej możemy w atmosferze zrozumienia odreagować swoją frustrację krzykiem, płaczem, nie czując większego zażenowania. Taka grupa daje nam bowiem poczucie wsparcia i solidarności. Słuchając życiowych doświadczeń pozostałych uczestników grupy możemy unikać błędów, które oni popełnili. Spotkania są także doskonałą okazją do rozwijania swoich zdolności a także nabywania umiejętności społecznych czy komunikacyjnych.

Grupa wsparcia ma więc ogromny potencjał. Jak wynika z badań, aż 85% osób uczestniczących w terapii grupowej jest zadowolona z efektów, które przynoszą spotkania. Członkowie grupy stanowią potężne źródło wsparcia, natomiast psychologowie, którzy są specjalistami w kierowaniu przebiegiem terapii, stanowią dopełnienie całości tej pomocy psychologicznej. Terapeuci w umiejętny sposób przekazują specjalistyczne, sprawdzone i potwierdzone naukowo sposoby, dzięki którym możliwe będzie szybkie i skuteczne dostrzeżenie efektów uczestnictwa w terapii grupowej.

Jak rozmawiać z nastoletnim dzieckiem?

Zwykło się mówić „małe dziecko-mały kłopot, duże dziecko-duży kłopot” i pewnie jest w tym nieco racji. Natomiast nie można zapominać, iż wiele zależy także od podejścia i zachowania rodziców. Ciągłe pouczania, narzucanie swoich racji, nakazy i zakazy nie sprawią, że dorastające dziecko dostrzeże w nas powiernika i towarzysza rozmów. I choć rozmowy takie często bywają prawdziwym wyzwaniem, to są niezbędnym elementem, zarówno dla jednej, jak i drugiej strony. Warto więc poznać kilka zasad, które ułatwią nam komunikację z dorastającym dzieckiem. Pamiętajmy bowiem, że musi to być dwustronna komunikacja a nie wyłącznie jednostronne narzucanie swoich racji.

Okres dorastania to niełatwy czas w życiu młodego człowieka. Wszystko przebiega niezwykle intensywnie, zachodzi wiele zmian zarówno w organizmie, jak i życiu nastolatka, który powoli zaczyna budować własną niezależność i tworzyć swój światopogląd. Jest to więc moment dużego obciążenia fizycznego a tym bardziej psychicznego i nic dziwnego, że niekiedy możemy mieć wrażenie jakbyśmy rozmawiali z kimś zupełnie nam obcym, a nie z własnym dzieckiem. Być  może ten kontakt i rozmowa są jeszcze trudniejsze zwłaszcza teraz, gdy dorastanie styka się z czasem pandemii, ale jednocześnie są one tak bardzo potrzebne, gdyż nastoletnie dzieci- choć może wydawać się inaczej- potrzebują naszej uwagi, zrozumienia, wsparcia.

Jak rozmawiać z nastoletnim dzieckiem?

Psycholog Warszawa

Słuchaj, nie tylko mów

Wspominaliśmy o tym już na wstępie, ale jest to tak ważna zasada, iż warto ją podkreślić. Rozmowa polega na zaangażowaniu obu stron, a nie wyłącznie jednej z nich. Musimy uświadomić sobie, iż stoi przed nami naprawdę w pełni już świadomy swoich i Twoich słów nastolatek a nie małe dziecko, które nie do końca jeszcze wszystko rozumie i trzeba mu powtarzać wszystko po kilka razy. Należy więc uważnie wysłuchać tego, co ma nam do powiedzenia i dokładnie przeanalizować słowa. Jeśli tak zrobimy, z pewnością dostrzeżemy ogromny potencjał swojego dziecka oraz to, że jest ono w stanie doskonale przekazać nam swoje potrzeby, oczekiwania czy opisać problemy. A skoro to robi, to oczekuje naszej pomocy a nie tylko pouczeń czy nieuzasadnionych niczym racji. Nie bez powodu uważa się, iż milczenie jest złotem.

Pozwól dziecku myśleć inaczej

Pozwólmy dziecku mieć własne zdanie na dany temat, nie narzucajmy mu swoich racji, lecz starajmy się spokojnie wytłumaczyć dlaczego uważamy tak, a nie inaczej. Tylko w taki sposób możemy liczyć na to, że nastolatek sam faktycznie przekona się do naszego zdania, będzie doceniał nasze opinie. Jeśli zaś nie, pamiętać musimy że czasy się zmieniają, to, co jeszcze nie tak dawno wyglądało w dany sposób, dziś może przedstawiać się zupełnie inaczej. Dziecko ma prawo myśleć inaczej niż my i dopóki w związku z tym nie dzieje mu się żadna krzywda, nie powinniśmy na siłę ingerować, bo to tylko i wyłącznie ochłodzi relacje z własnym dzieckiem. I choć dziecko zawsze będzie dla nas dzieckiem i misiem, to nie możemy całe życie traktować je jak nie do końca wszystko rozumiejącego 3-latka.

Działaj niestandardowo

A więc pytaj i rozmawiaj o tym, co jest ważne z punktu widzenia nastolatka.  Większość tego typu rozmów zaczyna i kończy się na etapie szkoły- jak było w szkole, jakie oceny dostałeś, czy pisaliście sprawdzian? Nic więc dziwnego, że odpowiedzi będą krótkie i raczej mało wnoszące. Jeśli natomiast zapytamy o inne aspekty ze sfery życia szkolnego i pozaszkolnego, jak na przykład o relacje z przyjaciółmi, pierwsze miłości czy prawdziwą pasję, wówczas sprawimy, iż dziecko bardziej się otworzy , zaufa nam i chętnie będzie wchodziło z nami w konwersacje.

Wspólne spędzanie czasu

Szukaj najlepszych okazji, by móc porozmawiać z dzieckiem. Jeśli ograniczysz się do samych wizyt w pokoju dziecka i krótkich rozmów, z pewnością nie sprawi to, iż załapiesz z dzieckiem taki kontakt, o jakim marzysz. Spędzajcie więc aktywnie jak najwięcej czasu a wówczas rozmowa nie będzie sztuczna, wywoływana na siłę, lecz stanie się autentyczna i spontaniczna. Jednocześnie nie narzucaj z góry wyłącznie swoich propozycji na spędzanie wspólnego czasu, lecz pozwól, by Twoje dorastające dziecko też miało wybór. Takie proste rzeczy sprawią, że poczuje się ono ważne w Twoich oczach a także nabierze do Ciebie zaufania. Zrób z dzieckiem coś szalonego a na pewno sprawisz mu tym przyjemność i chętniej się przed Tobą otworzy.

Jak rozmawiać z nastoletnim dzieckiem?

Psycholog dla Młodzieży i Nastolatków

Uważnie dobieraj słowa

Staraj się nie używać utartych zasad, tylko mów wprost o tym, co czujesz, czego potrzebujesz, na czym ci zależy. Zdecydowanie lepiej gdy powiesz „Chcę, abyś wracała do domu przed 22:00, gdyż się o ciebie martwię”, niż „Zasada jest taka, że przed 22:00 masz być w domu”. Innym przykładem może być „Boli mnie to, w jaki sposób się do mnie zwracasz, gdyż chciałabym mieć z tobą dobry kontakt”, niż „Ostatni raz się tak odzywasz”. Dzięki temu budujesz pozytywną relację z nastolatkiem, widzi on, iż jesteś wobec niego szczery ale także wie, czego nie tolerujesz i co ci się nie podoba. Jeśli już mówisz o swoich odczuciach i emocjach, staraj się poznać także uczucia dziecka. Jeśli pytasz o daną sytuację, zainteresuj się bardziej tym, co twoje dziecko na ten temat sądzi, jakie ma w związku z tym odczucia, a nie co powiedział na ten temat ktoś inny. Dzięki temu dajesz dziecku sygnał, iż interesuje cię to, w jaki sposób przeżywa i rozumuje ono daną rzeczywistość i dzięki temu czuje się przez ciebie szanowane i ważne.

Argumentuj swoje wypowiedzi

„Nie, bo nie” nigdy nie jest dobrym rozwiązaniem. Dziecko nie może wtedy poznać tak naprawdę co jest dobre, a co złe lub dlaczego nie może zrobić danej rzeczy. Brak argumentacji sprawia, że dziecku trudniej pogodzić się z Twoją decyzją, gdyż jej po prostu nie rozumie. Jeśli natomiast powiemy „Nie możesz wyjść z krótkim rękawem, gdyż jest za zimno i możesz zachorować”, dziecko będzie mogło zobrazować sobie całą ta sytuację i szybciej przyzna nam rację.

Niema jednej, złotej zasady na udaną komunikację z nastoletnim dzieckiem, gdyż jest wiele czynników, które składają się na jej powodzenie. Jeśli natomiast czujemy, że nie dajemy sobie rady i mamy bardzo słaby kontakt z własnym dzieckiem, wówczas warto spotkać się z psychologiem. Przy pomocy specjalisty łatwiej będzie zrozumieć „świat” nastolatka” i poznać sposoby na skuteczne porozumiewanie się obu stron. W końcu chodzi tu o wasze wspólne dobro.

Czym jest zaburzenie obsesyjno – kompulsyjne (OCD)

Zamykasz drzwi na klucz, po czym wracasz sprawdzić, czy faktycznie je zamknąłeś, myjesz ręce po każdym dotknięciu klamki, ciągle obawiasz się spotkania z jakąś osobą więc starasz się nie uczęszczać w miejsca, gdzie mogłabyś się na nią natknąć a najchętniej w ogóle nie ruszałabyś się z domu- te i inne, niekiedy błahe, innym razem wręcz przeciwne sytuacje niejednokrotnie zdarzają się w życiu. Zwykło się mówić nawet, że coś jest naszą obsesją. Mamy pewne rytuały, które zapewniają nam poczucie bezpieczeństwa i jeśli na tym się kończy, to jest to jak najbardziej zasadne i wskazane. Jeśli jednak jakieś myśli bądź czynności przeradzają się w wewnętrzny przymus wywołany lękiem lub powtarzamy je w nieskończoność, możemy cierpieć na zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne. Czym ono dokładnie jest, jakie są objawy i możliwości leczenia- o tym w niniejszym artykule.

Zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne – co to jest?

Zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne, dawniej znane pod nazwą nerwica natręctw, zaś z angielskiego obssessive-compulsive discorder (OCD) są to zaburzenia psychiczne, należące do grupy zaburzeń lękowych i objawiają się w postaci natrętnych myśli (obsesji) bądź zachowań przymusowych (kompulsji), które występują u osoby chorej. Osoby, których dotyczy zaburzenie często starają się przeciwstawiać myślom bądź zachowaniom, niestety zwykle bez efektów. Przez to rośnie w nich frustracja, złość, poczucie bezradności ale także pojawia się wstyd i dyskomfort. Osoba taka cierpi wewnętrznie, zaś objawy skutecznie utrudniają codzienne funkcjonowanie. Najgorsza nie jest jednak konieczność wykonywania danych czynności lecz pojawiający się równocześnie lęk. Należy zaznaczyć także, że choroba może ujawniać się na kilka sposobów- jedni mogą doświadczać jedynie natrętnych myśli, drudzy jedynie czynności przymusowych a jeszcze inni obu równocześnie. Zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne uwarunkowane jest genetycznie i związane z gospodarką chemiczną mózgu. Objawy mogą pojawić się samoistnie bądź też na skutek trudnych przeżyć (na przykład w dzieciństwie), które wzbudziło w nas lęk.

Objawy zaburzeń obsesyjno-komulsyjnych

Poznajmy więc najczęstsze objawy OCD, w podziale na ich poszczególne rodzaje.

Natrętne myśli (obsesje)

Mają charakter nasilony i zwykle przeżywane są przez chorego jako coś wstydliwego, absurdalnego, niechcianego. Pojawiają się wbrew własnej woli i choć rodzą sprzeciw, to jednocześnie chory uważa je za swoje własne myśli. Natrętne myśli mogą pojawiać się w formie natrętnej niepewności– zwłaszcza w sprawach błahych, takich jak niepewność dotycząca zamkniętych drzwi, wyłączonego żelazka, zakręconej wody, odłożonych na to samo miejsce przedmiotów. Innym objawem są natrętne myśli będące przeciwieństwem światopoglądu chorego i pojawiające się w momentach, w których nie powinny mieć miejsca, na przykład myśli bluźniercze w kościele czy podczas modlitwy, myśli seksualne w trakcie spotkania z bliskimi. Równie silnym objawem są impulsy natrętne, a więc nieodparte myśli dotyczące krzyku, obnażania się, agresji w miejscach publicznych lub wobec osób nam bliskich, na przykład kopnięcie dziecka, uderzenie żony, przebiegniecie na czerwonym świetle. Co ważne, w nerwicy natręctw sytuacje te nigdy nie są realizowane, jednak towarzyszy im ciągłe napięcie i lęk przed tym, że niebawem mogą się wydarzyć. Luminacje to z kolei ciągłe przeżywanie jednej sprawy i problem w podjęciu decyzji oraz wysnucia wniosków. Częstym objawem jest także obsesyjna konieczność utrzymania perfekcyjnego porządku bądź też lęk przed brudem.

Natrętne czynności (kompulsje)

Przebiegają w sposób zbliżony, z tą różnicą, iż są to ciągle powtarzane czynności, które pomimo tego, iż przeżywane są jako bezsensowne, trudno się im oprzeć. Może to być natrętne sprawdzanie wszystkiego- drzwi, kluczy w kieszeni, żelazka czy innych przedmiotów. Kolejnym objawem jest ciągłe czyszczenie, porządkowanie i układanie- mycie rąk, układanie przedmiotów na półkach według określonego przez siebie schematu, ciągłe sprawdzanie zapiętych guzików koszuli. Objawem może być także zbieranie i gromadzenie rzeczy niepotrzebnych, na przykład wszelkich błyszczących papierków czy kapsli. Czasami zdarzają się także nieracjonalne czynności złożone, jak na przykład konieczność okrążenia biegiem własnego domu, by nie pokłócić się z szefem w pracy. Osoba pomimo tego, iż zdaje sobie sprawę z niedorzeczności całej tej sytuacji, potrzeba realizacji tego rytuału jest zdecydowanie silniejsza.

Dodatkowe objawy OCD

Nerwicy natręctw towarzyszyć mogą także inne objawy. Mogą to być napady lęku, ale także poczucie, że to wszystko dzieje się poza nim- jego myśli i czyny nie pochodzą od niego samego, poszczególne zdarzenia nie są realne, zaś otaczający go ludzie i przedmioty stanowią jedynie dekorację. Chory ma wówczas wrażenie, że zaraz zwariuje. OCD często towarzyszą także tiki nerwowe bądź wydawanie odgłosów, takich jak ciągłe mruganie oczami, chrząkanie, wzruszanie ramionami a nawet szczekanie.

Sposoby leczenia zaburzeń obsesyjno-kompulsyjnych

Czym jest zaburzenie obsesyjno – kompulsyjne (OCD)

Psycholog Warszawa

Zaburzenia te, choć na pierwszy rzut oka mogą wydawać się nieco śmieszne, w rzeczywistości mogą prowadzić do poważnych konsekwencji, dlatego w żadnym wypadku nie wolno bagatelizować występujących objawów. Długo nieleczona nerwica natręctw nie tylko utrudnia normalne funkcjonowanie, ale także prowadzić do objawów depresyjnych. Jeśli więc u siebie lub kogoś bliskiego zaobserwujesz opisane wyżej objawy, należy niezwłocznie skontaktować się z lekarzem psychiatrą. Podjęte leczenie przynosi znaczną ulgę poprzez poznanie sposób na przerwanie tego „błędnego koła” a także minimalizuje ryzyko wystąpienia depresji. Leczenie OCD jest procesem długofalowym i w zależności od stopnia nasilenia zastosować można farmakoterapię, psychoterapię oraz techniki wspomagające. W psychoterapii, najczęściej stosowaną metodą leczenia jest terapia poznawczo-behawioralna.

Zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne mogą naprawdę uprzykrzać życie. Jeśli więc czujesz, że Twoje zachowania, obawy, lęki, myśli mogą mieć źródło w nerwicy natręctw, warto zgłosić się do psychiatry lub psychologa, w celu obrania najlepszej drogi wyeliminowania problemu.

Jak rozpoznać psychopatę i jak z nim rozmawiać?

Psychopata to potoczne określenie kogoś, kto wykazuje znaczące przejawy zła, agresji czy przemocy. A tymczasem nie każdy psychopata to seryjny morderca, uliczny gangster czy cykliczny oszust, którego trzeba uchwycić, zapiąć w kaftan bezpieczeństwa i osadzić w szpitalu psychiatrycznym. Może nim  być każdy, kto na pierwszy rzut oka wydaje nam się prowadzić normalny tryb życia, wykazując być może jakieś charakterystyczne cechy osobowości, jednak najczęściej przypisywane jego mentalności i sposobowi bycia. Jednak gdy są one nazbyt przerysowane, bądź osoba z naszego otoczenia zaczyna zachowywać się nienaturalnie, podejrzliwie i nieracjonalnie, być może jest to znak, że mamy do czynienia z osobą z psychopatycznym zaburzeniem osobowości, czyli właśnie psychopatą. Jak więc można go rozpoznać? Czym się charakteryzuje? Jak z nim postępować i rozmawiać?

Kim jest psychopata?

Wspomnieliśmy już, że nie każdy psychopata to „zło wcielone” i nie należy od razu spodziewać się wszystkiego najgorszego. Niemniej jest to osoba, z którą ciężko egzystować na dłuższą metę, bowiem jej głównym celem jest dążenie do osiągnięcia własnych, często niezrozumiałych i samolubnych celów a to wszystko często kosztem drugiej osoby. Co nie oznacza, że z taką osobą nie da się żyć a przede wszystkim konieczna jest jej nasza pomoc- choć z pewnością nigdy nie usłyszymy tego od niej.

Zacznijmy jednak od dokładniejszego wyjaśnienia kim jest psychopata. Termin ten pochodzi od greckich słów „psyche’ (dusza) i „pathos” (cierpienie), a więc psychopata to zatem osoba o zaburzonym sposobie odczuwania i myślenia. Początkowo terminem tym określano wszelkiego rodzaju patologie dotyczące funkcjonowania ludzkiego umysłu, jednak obecnie znaczenie terminu zostało znacznie zawężone i oznacza się nim osobę, u której występują specyficzne, nieprawidłowe i charakterystyczne cechy osobowości.

Jak rozpoznać psychopatę- jego cechy charakterystyczne?

Skoro więc mówimy o charakterystycznych cechach, wydawałoby się w takim razie, że psychopatę bez problemu można rozpoznać. A tymczasem nic bardziej mylnego, pomimo iż istnieje pewien zestaw cech, przypisywanych osobom z tym zaburzeniem, to często traktowane są one jako cechy charakteru danej osoby. Dopiero dokładne poznanie oraz dłuższe przebywanie z daną osobą może pomóc w wysnuciu prawidłowej diagnozy. Oczywiście będą to tylko nasze przypuszczenia, gdyż ostateczną diagnozę może postawić tylko specjalista. O tym jednak później- wróćmy do tego, co powinno zwrócić naszą uwagę i jakie są charakterystyczne cechy osoby z zaburzeniem osobowości.

Jak rozpoznać psychopatę i jak z nim rozmawiać?

Psycholog Warszawa

Psychopata wykazuje brak empatii wobec innych osób, co nie oznacza wcale, że stroni od ludzi i trzyma się na uboczu społecznym. Początkowo zwykle jest osobą bardzo lubianą, towarzyską, ma wielu znajomych i chętnie spędza czas w ich towarzystwie. Można powiedzieć, że psychopata gra swoją rolę, w której lekceważy wszelkie normy społeczne i prawne, często okłamuje innych i nimi manipuluje w celu osiągnięcia własnych korzyści, jednak równocześnie nie poczuwa się do żadnej odpowiedzialności, obwinia innych a swoją niewinność z ogromną łatwością potrafi racjonalnie wytłumaczyć. Ponadto psychopaci charakteryzują się ogromnym poczuciem własnej wartości, czują się wyjątkowi i nieustraszeni, gdyż nie potrafią odczuwać strachu i lęku. Natomiast szybko podpadają we frustrację i zachowują się agresywnie, gdy cos nie idzie po ich myśli.

Jak widzimy, psychopata na co dzień wiedzie zwykle normalne życie, które dla większości wydaje się wręcz idealne- lekkoduch, któremu wszystko w życiu się udaje. Dlatego to osoby przebywające z psychopatą na co dzień mają największe szanse na dostrzeżenie problemu i odpowiednią reakcję. Często wymaga to czasu, bowiem psychopata potrafi w doskonały sposób mydlić oczy innym a poprzez tak zmienne i kontrastowe cechy oraz zachowania, trudno jest jednoznacznie stwierdzić nieprawidłowości i zaburzenie.

Jak postępować i rozmawiać z psychopatą?

Należy pamiętać jednak, że psychopatia to bardzo poważne zaburzenie psychiczne i dla dobra nas samych oraz osoby u której występuje, powinniśmy jak najprędzej poszukać odpowiedniego wsparcia i porozmawiać z psychologiem lub psychiatrą. Dlaczego my? Otóż osoba, której problem dotyczy bezpośrednio, nigdy się z tym nie utożsamia, bardzo trudno jest jej to uświadomić oraz namówić ją na wizytę u specjalisty. Dlatego często musimy działać sami. Pamiętajmy bowiem, że choć psychopaci są wśród nas i często mają złe zamiary w celu osiągnięcia swoich zamierzeń, to nie do końca sami są temu winni- po prostu tacy są, wbrew woli ich i innych.

Jak więc żyć, postępować i rozmawiać z psychopatą? Nie ma na to pytanie jednoznacznej odpowiedzi. Głównie zależy to od stopnia zaburzeń i przejawu jego psychopatycznych skłonności. Niekiedy bowiem będzie to w miarę normalne, tylko bardziej uciążliwe życie, w świadomości, że kłamstwa, fałszywy urok, manipulacja czy wywyższanie się to po prostu objawy zaburzenia. Innym razem natomiast nasilenie osobowości dyssocjalnej będzie znacznie wyższe a zachowania psychopaty bardziej gwałtowne i niebezpieczne i wówczas musimy działać bardziej zdecydowanie.

Jak więc postępować z psychopatą w codziennym życiu? Przede wszystkim zachowywać się wobec niego jak najbardziej naturalnie, rozmawiać z nim jak zwykle, obserwować jego schemat postępowania i dopiero gdy naszą uwagę zwrócić coś, co w realny sposób może nam lub jemu zagrażać, wówczas reagować inaczej. Ponadto każdy psychopata to bardzo indywidualny przypadek, dlatego najlepiej będzie skonsultować się z psychologiem bądź psychiatrą, by ustalić dalszy schemat postępowania, jak najbardziej pomocny obu stronom. Jest to jedyna i najwłaściwsza droga.

Nie możemy oczywiście dopatrywać psychopatów na każdym kroku i z obawy przed nimi zamykać się na kontakty z drugim człowiekiem. Niemniej musimy mieć świadomość, że w mniejszym bądź większym stopniu kiedyś obetrzemy się o ten problem, dlatego warto znać podstawowe informacje na temat psychopatii oraz zasady postępowania w kontaktach z psychopatą.

Jak rozmawiać z osobą chorą na depresję?

Depresja to najczęściej występująca choroba psychiczna na świecie. I mimo, że świadomość społeczeństwa na jej temat stale rośnie, nadal stanowi ona dla nas pewien problem. Czujemy się bezradni w sytuacji, gdy ktoś bliski wpadnie w depresję. A tymczasem powinniśmy wiedzieć w jaki sposób możemy mu pomóc, gdyż jedno jest pewne- choroba sama nie minie a sam chory rzadko kiedy sam prosi kogokolwiek o pomoc. Bardzo ważne jest więc nasze wsparcie, jednak musimy być w tym temacie ostrożni, by przypadkiem nie zaszkodzić zarówno sobie, jak i choremu.

Wydawałoby się, że motywacyjne hasła w stylu „Weź się w garść”, „Nie przesadzaj” bądź „Nie jest wcale tak źle” wystarczą, by chory odczuł nasze wsparcie i poczuł się lepiej. A tymczasem są to najgorsze z możliwych prawideł, które mogą bardziej zaszkodzić, niż pomóc, wprawiając osobę chorą w jeszcze większe przygnębienie, poczucie niezrozumienia i rezygnacji. Chcąc więc naprawdę pomóc takiej osobie, musimy zdawać sobie sprawę z kilku najważniejszych rzeczy. Oczywiście najważniejszą naszą rolą będzie namówić osobę cierpiącą na depresję, by podjęła leczenie depresji i dzięki temu skorzystała z pomocy specjalisty- w tym psychologa czy psychiatry, który właściwie się nią zajmie- jednak nie należy na to zbyt mocno naciskać, wszystko robić powoli i ostrożnie. Depresja nie jest zwykłym smutkiem a osoba na nią cierpiąca nie jest w stanie automatycznie poczuć się lepiej. Konieczna jest to więc profesjonalna pomoc oraz wsparcie najbliższych- rodziny i przyjaciół. Najlepsza więc będzie po prostu ich obecność i rozmowa, jednak i tutaj musimy pamiętać o kilku ważnych kwestiach. Jak więc rozmawiać z osobą chorą na depresję?

Mów tak, jak robiłeś to zwykle

Chodzi głównie o to, by z osobą chorą na depresję rozmawiać tak samo jak wówczas, gdy była zdrowa. Należy zachowywać się jak najbardziej swobodnie w rozmowie i poruszać te same tematy co zawsze, mówić tym samym tonem i zwracać się w takiej samej formie jak dawniej. Jeśli zwykle podczas rozmowy nie stroniłeś od żartów, nie unikaj ich i teraz. Jeśli zawsze pytałeś co słychać w pracy bądź na studiach, rób to nadal. Dzięki temu osoba chora będzie mogła poczuć się jak dawniej, uczestniczyć w normalnym życiu, oderwać się od swoich negatywnych myśli. Jest jednak jedno „ale”- staraj się, by każde słowo było przemyślane, ponieważ nawet jedno niewłaściwe może jeszcze bardziej pogorszyć stan osoby chorej

Pytaj o samopoczucie, jednak rób to z umiarem

Dobrze widzimy, że nasz bliski jest zmęczony, sfrustrowany czy zestresowany. Nie musimy jednak milczeć w kwestii jego samopoczucia, natomiast chcąc się do niego odnieść, należy wykazać się troską i empatią. Dzięki temu chory zaufa nam bardziej i być może podzieli się swoimi przeżyciami. Możemy powiedzieć więc „widzę, że się czymś stresujesz, czy mogę ci w jakiś sposób pomóc”? Co więcej, należy zadawaj głównie takie pytania, do których odpowiedzi nie będą ograniczać się wyłącznie do „tak” lub „nie”, lecz będą bardziej rozbudowane.

Jak rozmawiać z osobą chorą na depresję?

Psycholog Warszawa

Uważnie słuchaj i bądź cierpliwy

Chory nie zawsze będzie chciał odpowiadać na wszystkie twoje pytania lub nawet nie zawsze będzie chciał w ogóle cokolwiek mówić. Należy wykazać się jednak cierpliwością, utrzymywać kontakt wzrokowy i uważnie słuchać, by nie przeoczyć jakiegoś ważnego przekazu ze strony osoby chorej, ukrytego niekiedy między wierszami. Nie należy być zbyt aktywnym wobec osoby chorej- zadawanie zbyt dużej ilości pytań, brak wystarczającego czasu na odpowiedź, ciągły monolog bądź zbyt częste nakłanianie do aktywności mogą sprawić, że chory poczuje się przytłoczony jeszcze bardziej a nawał treści go zwyczajnie zmęczy. .

Co mówić, a czego nie mówić

Przede wszystkim złote rady pozostaw dla siebie lub kogoś innego. Osoba chora na depresję czuje się tak bezsilna, że pewne nasze rady czy słowa mogą wyrządzić więcej szkody, niż przynieść pożytku. Należy więc zdecydowanie unikać takich haseł, jak: „Wszystko będzie dobrze”, „Weź się w końcu w garść”, „Przestań się nad sobą użalać”, „Musisz myśleć pozytywnie”, „Inni mają gorzej”, „Przesadzasz”, „To wszystko siedzi tylko w Twojej głowie” i podobne. Wypowiadanie takich słów sprawia, że chory czuje się, jakbyśmy bagatelizowali jego problem, czuje się niezrozumiany i jeszcze bardziej zamyka się w sobie. Jeszcze gorszy jest słowny szantaż, typu: „Jak nie przestaniesz, to się wyprowadzam” lub „Jeśli dalej tak będzie, to z nami koniec”. Tego typu słowa mogą znacznie pogłębić stan depresyjny a nawet doprowadzić do myśli samobójczych. Prościej mówiąc- truizm typu „Weź się w garść” wypowiadany w stronę osoby z depresją to tak, jakbyśmy te same słowa mówili do osoby z białaczką- w obu przypadkach bowiem mamy do czynienia z poważną chorobą.

Jak rozmawiać z osobą chorą na depresję?

Co więc mówić? Należy przede wszystkim okazywać wsparcie i zrozumienie, mówiąc: „Wiem że jest Ci ciężko ale chciałabym Ci pomóc- co mogę dla Ciebie zrobić?” lub „Może pójdziemy na spacer- myślę że dobrze nam to zrobi”. Należy także jasno mówić o swoje sytuacji: „Nie potrafię do końca Cię zrozumieć i Ci pomóc, ale chciałbym być dla Ciebie wsparciem”.

Depresja to poważna choroba, wymagająca specjalistycznej pomocy. Zwykłe pocieszenie i obecność nie wystarczą, choć oczywiście są konieczne w drodze do odzyskania przez chorego zdrowia i wewnętrznej równowagi. Dlatego należy umiejętnie wspierać bliskiego, lecz jednocześnie dążyć do tego, by skorzystał z profesjonalnej pomocy lekarza czy psychoterapeuty. Również i my możemy skorzystać z takiej pomocy, dzięki czemu będziemy mogli otrzymać cenne rady i wskazówki, jak najlepiej w danym momencie pomóc osobie chorej.

Jak pomóc osobie z depresją? – zobacz artykuł